poniedziałek, 24 maja 2010

Baranek


W Starym Testamencie znajdujemy bardzo plastyczne opisy tego jak wyglądał przybytek, jak wyglądały szaty kapłanów, jak wyglądały naczynia świątynne oraz jak wyglądało składanie ofiary. Bóg w swojej łasce pozwala oglądać nam starożytny kult. Dzisiaj wstrząśnięty zostałem obrazem tego jak składana była ofiara przez Aarona i jego synów. Musieli oni położyć ręce na baranka bez skazy, po czym Mojżesz zarżnął go. Aaron i jego synowie spoglądali na smutne oczy baranka, który był zarzynany w ich obecności. Rozlana krew oczyszczała ich z popełnionych win. Wyobraziłem sobie Baranka Bożego, który zabity został z powodu moich grzechów. Tylko krew Baranka Bożego przelana raz na zawsze powoduje, że jestem czysty. Pisząc te słowa jest mi bardzo przykro z powodu grzechu popełnionego przeze mnie. Mam świadomość, że ilekroć grzeszę, to tak jakbym zadawał dodatkowy cios Temu, który został odrzucony. Panie Jezu daj mi świadomość obrzydliwości nawet najmniejszego grzechu. Spraw bym zdawał sobie sprawę, że każdy grzech jest buntem przeciw Tobie, przeciw Twojemu Świętemu charakterowi, i każdy grzech jest tak okropny, że w ST musiała być składana ofiara, a w NT Ty sam stałeś się ofiarą bym ja mógł żyć.

Brak komentarzy: