niedziela, 16 marca 2008

Święta

Żyjemy w czasach, gdy o życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa słyszał chyba każdy nasz rodak. Troszczy się o to Kościół, troszczą się o to media oraz biznesmeni wyczekujący okresu świątecznego. Czym jednak są święta dla chrześcijan? Przed moim nawróceniem bylem członkiem Kościoła Rzymsko Katolickiego. Przyjmowałem sakramenty wedle ustalonego porządku. Choć mówiłem o sobie chrześcijanin to wiem, że gdybym w tamtym czasie odszedł spośród żywych to miejscem mojej wieczności było by piekło. W tamtym czasie obchodziłem święta a nawet je lubiłem. Czas rodzinnych relacji sprawiał, że czułem się bliski kilku osobom. Oczywiście zastanawiałem się nad głębią świąt jednak nigdy nie towarzyszyła temu postawa czci wyrażającej wdzięczność za okazaną człowiekowi łaskę. Myślę, że podobnie jest z wieloma nominalnymi chrześcijanami naszych czasów i naszego kraju. Ludzie z pewnością zastanawiają się nad sensem życia i dzieła Jezusa Chrystusa jednak czy ich serca przepełnione są głębokim uwielbieniem kierowanym w stronę Pana i Zbawiciela? Nieodrodzony człowiek a więc taki, który nie odwrócił się od grzesznego stylu życia i nie oddał się zupełnie Jezusowi może zgłębiać dzieło Boga, może znać zbawcze czyny dokonane na przestrzeni dziejów, jednak czy może powiedzieć, że kocha Jezusa Chrystusa i jego Ojca, że w sercu ma miłość gotową na wszelkie wyrzeczenie? Świętować to znaczy wspominać dzieła Boga i z wdzięcznością w sercu oddać Jemu należną chwałę. Nie bądźmy jak ci, którzy witali Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy słowami: Hosanna, Hosanna a później ten sam tłum krzyczał: ukrzyżuj go. Czas świąt jest okresem kiedy razem z innymi wołamy do Boga dziękując mu za to co uczynił, jednak wiele osób po tym okresie żyje tak, jakby Bóg był im zupełnie obcy. Święta są szczególnym czasem, ale teraz wiem, że każdego dnia mogę z radością i wdzięcznością wielbić mojego Pana i zbawiciela. Każdego dnia jako „kapłan” stoję przed Nim aby czcić całym swoim życiem wielkiego i Potężnego Pana i Boga. Odrodzony człowiek, każdego dnia świętuje. Kiedy Jezus Chrystus stał się moim Panem, żyję dla Niego. Świadomość, że obchodzę rocznicę narodzin, śmierci, czy zmartwychwstania i razem z Kościołem mogę się spotkać, aby wspominać te wielkie czyny mojego Pana i Przyjaciela napawają mnie radością.

Życzę każdemu, aby święta nie były tylko okresem pełnienia pewnych czynności rytualnych, ale głębokiego doświadczenia potęgi Świętego i Wszechwładnego Króla.

Brak komentarzy: